Noworoczne fajerwerki
Wiedzą o tym sklepy, dlatego w promocyjnych gazetkach pojawiają się oferty różnych rodzajów fajerwerków. Póki co może zajmują mniej miejsca niż ryby i bakalie, ale po Świętach z pewnością je zdominują. Już teraz można wybierać i przebierać, a do 31 grudnia uzbierać całkiem pokaźny arsenał.
Na przykład w OBI fajerwerki sąsiadują z choinkami – ciężko nie sięgnąć za jednym razem po obie te rzeczy. Hipermarket proponuje swoim klientom rakiety, petardy a nawet samoloty. Wszystkie wystrzelają w górę i rozpadają się na setki małych drobinek. Jeśli na dworze nie będzie za dużej mgły, to efekt będzie olśniewający. Nieco większy wybór materiałów pirotechnicznych znajdziemy w PSB Mrówka. Możemy wybierać wśród petard, wyrzutni, rakiet i rzymskich ogni. Poszczególne rodzaje różnią się sposobem wykonania, techniką, za pomocą jakiej należy je odpalać, a wreszcie – efektem, jaki wywołują.
Przed wyborem któregokolwiek z produktów należy dokładnie przeczytać informację umieszczoną na opakowaniu: zorientować się, czy akurat ten rodzaj nadaje się do odpalenia w miejscu, w którym mamy zamiar to zrobić, zapoznać się z instrukcją odpalania. 1 stycznia zaś uważać, by sztuczne ognie nie wybuchły w pobliżu ludzi i nikomu nie zrobiły krzywdy. Zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku jest kluczowe do tego, by żadne nieszczęście nie zakłóciło zachwytem nad fajerwerkowym pokazem.
20161209